Choć w naszym kraju sprzedaż marihuany jest zabroniona to trzeba przyznać, że czarny rynek kwitnie i obecnie coraz więcej młodych ludzi ma za sobą doświadczenia związane z zażywaniem tego narkotyku. Niestety wciąż dość rzadko mówi się na głos o uzależnieniu od marihuany — dużo częściej mówi się o uzależnieniu od papierosów czy alkoholu. Marihuana jednak wciąż pozostaje swojego rodzaju tematem tabu.
Czy marihuana uzależnia?
Już na samym początku należy wspomnieć, że powinniśmy jasno rozgraniczyć marihuanę używaną w celach medycznych, od tej którą zażywają młodzi ludzie dla zabawy. Marihuana medyczna rzadko kiedy uzależnia, ale jej stosowanie jest także ściśle kontrolowane przez lekarza. Marihuana jest pozyskiwana z kwiatów konopi indyjskich. Badanie nie wykazały jednoznacznie, że długotrwałe stosowanie doprowadzi do uzależnienia. Może się tak stać, ale nie jest to regułą. Mimo wszystko warto zachować pełną ostrożność i nie dać się wciągnąć w uzależnienie. Wiele młodych osób przyznaje, że pali marihuanę okazjonalnie, dużo rzadszym jest przypadek, gdy osoba pali codziennie.
Substancją odpowiadającą za psychoaktywne działanie marihuany jest THC, czyli tetrahydrokannabinol, który działa na obszary mózgu zajmujące się pamięcią, odczuwaniem przyjemności, poczuciem czasu i przestrzeni. Do tego, marihuana pobudza nasz organizm do produkcji dopaminy — hormonu szczęścia. Ten narkotyk może mieć wpływ a nasz organizm nawet do 5-6 godzin od spożycia. Zazwyczaj w ciągu tego czasu występują trzy fazy: euforia — do 30 minut, relaksacja — od 1 do 2 godzin, izolacja — od 2 do 3 godzin. To właśnie THC odpowiada za uzależnienie od tego narkotyku. Osoba uzależniona dąży do spotęgowania doznań, dlatego zaczyna przyjmować większe bądź częstsze dawki.
Marihuana a alkohol
Obie te używki mają wspólne cechy. Jedną z nich jest negatywny wpływ na psychikę. Spożywanie alkoholu często prowadzi do stanów depresyjnych i lękowych. Z kolei marihuana jest odpowiedzialna za powstawanie psychozy czy występowania schizofrenii. Dodatkowo może pojawić się paranoja i lęki. Następnym wspólnym aspektem jest uszkodzona pamięć, a dokładniej luki. Zarówno marihuana, jak i alkohol prowadzą do tzw. urwanego filmu i trudności w odtworzeniu biegu wydarzeń. Dodatkowo długotrwałe palenie „trawki” może mieć długofalowe konsekwencje, w postaci obniżenia zdolności zapamiętywania. Kolejną wspólną cechą jest zakaz prowadzenia pojazdów zarówno po spożyciu alkoholu, jak i paleniu marihuany.
Która używka jest bardziej niebezpieczna? Niewątpliwie obie z nich niosą za sobą pewne konsekwencje. Jednak to alkohol jest częściej wskazywany jako bardziej szkodliwy. Wiąże się to przede wszystkim z trwałym uszkodzeniem wątroby, zwiększonym ryzykiem chorób nowotworowych czy częściej prowadzi do śmierci osoby uzależnionej. Dodatkowo alkoholicy są bardziej skłonni do stosowania przemocy czy zachowań destruktywnych.
Co wynika z połączenia tych dwóch używek? Alkohol potęguje działanie marihuany, a marihuana potęguje skutki działania alkoholu. Prowadzi to do szybszego upijania się i zaburzeń świadomości. Dzieje się tak, ponieważ alkohol potęguje wchłanianie marihuany, która z kolei wzmaga działanie alkoholu.
Jak rozpoznać, czy ktoś pali marihuanę?
Osoby palące marihuanę wykazują pewną zmienność w swoim zachowaniu. Najczęściej objawia się to niepohamowanymi atakami śmiechu, które występują również w nieadekwatnych sytuacjach. Dodatkowo narkotyk ten powoduje uczucie odprężenia czy wręcz oderwania się od realnego świata. Stąd też charakterystyczna jest także beztroska oraz obniżona koncentracja. Oprócz wymienionych symptomów występują również:
- ataki głodu,
- wzmożone pragnienie,
- charakterystyczny słodkawy oddech,
- gadatliwość,
- nagłe i skrajne zmiany nastrojów,
- zaburzenia pamięci czy koordynacji ruchowej,
- wzmożona potliwość.
Osoba paląca marihuanę może uskarżać się na bóle i zawroty głowy, ponadto jej oczy będą mocno przekrwione, co jest spowodowane podrażnieniem lub przesuszeniem śluzówki.
W przypadku wątpliwości warto wykonać test THC.
Jakie są objawy uzależnienia od marihuany?
Wielu zwolenników legalizacji marihuany uważa, że alkohol jest dużo bardziej niebezpieczny i bardziej uzależniający niż ten miękki narkotyk. Niestety, należy pamiętać, że palenie marihuany prowadzi do szeregu różnych objawów, które mogą znacząco wpływać na nasz stan zdrowia. Należą do nich:
- napady paniki lub lęku — mogą występować nawet tuż po zażyciu narkotyku,
- osłabienie koncentracji, kłopoty z pamięcią,
- pogorszenie refleksu, słaba koordynacja ruchowa,
- omamy, urojenia, przywidzenia oraz inne zaburzenia psychotyczne,
- dolegliwości somatyczne, takie jak zwiększone tętno oraz ciśnienie krwi,
- obniżenie płodności,
- trudności w nawiązywaniu relacji, zamykanie się na nowe znajomości,
- obniżenie aspiracji życiowych,
- zaburzenia snu.
Pierwszymi sygnałami, które mogą świadczyć o uzależnieniu od marihuany, jest przede wszystkim utrata masy ciała, nudności, bóle głowy oraz brzucha, a także zwiększona potliwość. Mogą także występować objawy uzależnienia psychicznego czy społecznego, które objawiają się lękiem, drażliwością, stanami depresyjnymi, a także niechęcią do spotkań z ludźmi. Z czasem objawy te mogą przybierać na sile, a są o tyle groźne, że mogą doprowadzić do utraty pracy, czy odwrócenia się od rodziny.
Czy uzależnienie od marihuany wymaga leczenia?
Jak każde uzależnienie, także i to należy skonsultować z lekarzem. Warto udać się do ośrodka leczenia uzależnień, który pokieruje nas dalej. Wychodzenie z nałogu jest trudnym procesem i wymaga ogromnego wsparcia. Szczególnie okres zaraz po odstawieniu może być dla pacjenta trudny i to właśnie wtedy będzie on potrzebował najwięcej naszej pomocy.
Marihuana jest narkotykiem miękkim, co oznacza, że leczenie uzależnienia od tego rodzaju substancji, będzie przebiegało inaczej, niż w przypadku narkotyków twardych. Przede wszystkim, najprawdopodobniej nie będzie konieczna detoksykacja, gdyż marihuana bardzo słabo uzależnia fizycznie. Zazwyczaj jest ona oferowana tylko tym pacjentom, którzy zażywali THC tak długo, że mogło dojść do skumulowania szkodliwych substancji w ich organizmie.
Głównym sposobem leczenia uzależnienia od marihuany jest więc odpowiednio dobrana psychoterapia, która ma pobudzić osobę, która chce wyjść z nałogu, do zmian w życiu. Ma nauczyć takiego pacjenta, że można żyć bez tej substancji. Zazwyczaj stosuje się terapię behawioralną lub poznawczą, często w ramach tak zwanych grup wsparcia lub na spotkaniach indywidualnych prowadzonych przez wykwalifikowanego psychoterapeutę.