Syndrom baby blues często określany jest jako depresja poporodowa, co wprowadza jednak nieco zamieszania do zrozumienia, czym jest baby blues. Smutek poporodowy to stan emocjonalny kobiety, który dotyka wiele młodych mam. Jakie są przyczyny baby blues, ile może trwać smutek i jak sobie z nim radzić?
Smutek po porodzie – przyczyny
Niektóre źródła podają, że smutek poporodowy występuje aż u 80% rodzących kobiet. Nie mówi się o nim jednak głośno, ponieważ okres połogu stanowi w Polsce temat tabu. To sprawia, że stan psychiczny i fizyczny kobiety po porodzie jest niejako zostawiony sam sobie, co u niektórych kobiet może nasilać uczucie przygnębienia, smutku, beznadziejności, a nawet rozpaczy mimo cudu narodzin, który miał miejsce kilka dni temu.
Dokładne przyczyny występowania baby blues u kobiet nie są znane, ale wiele wskazuje na to, że za smutek poporodowy są odpowiedzialne hormony. Jednym z argumentów potwierdzających taką tezę jest fakt, że po porodzie spada poziom kortykotropiny, czyli hormonu związanego z kortyzolem, który jest nazywany hormonem stresu.
Poród to ogromny wysiłek dla kobiety, po którym wyraźnie można zauważyć także spadek endorfin, estrogenu i progesteronu. Dla organizmu kobiety może to być szok, który w połączeniu w przerażeniem obowiązkami macierzyńskimi wpływa na wystąpienie zjawiska, jakim jest smutek poporodowy.
Baby blues – ile może trwać?
Niektóre badania wskazują na to, że urodzenie dziecka zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia problemów emocjonalnych aż szesnastokrotnie. Zdaniem wielu lekarzy poród i połóg to traumatyczne doświadczenie, które może stanowić podstawę do wystąpienia zaburzeń psychicznych. Co prawda smutek poporodowy nie jest bardzo niebezpieczny, ale tylko jeśli nie trwa długo.
Syndrom baby blues pojawia się zazwyczaj od około 2 do 5 dni po urodzeniu dziecka. Stan emocjonalnego wyczerpania i smutku nie trwa zwykle dłużej niż 2 tygodnie, ale może się utrzymywać dłużej i przerodzić w depresję.
Baby blues a depresja poporodowa
Poród stanowi jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu wielu kobiet. Jednocześnie jest powodem stresu, rozchwiania gospodarki hormonalnej, zmiany wyglądu, a także zmian w psychice. Często zdarza się, że okres poprzedzony ekscytacją, ciekawością i oczekiwaniem na potomka zamienia się w okres przygnębienia i smutku, kiedy potomek jest już na świecie.
Baby blues tym różni się od depresji poporodowej, że nie jest chorobą. Trwa zdecydowanie krócej oraz różni się skalą odczuwanych i doznawanych emocji, ponieważ objawy baby blues nie są tak silne jak w przypadku depresji poporodowej.
Jakie są objawy baby blues?
W związku z tym, że baby blues nie jest uznawany za chorobę, jest określany raczej jako zespół określonych objawów młodej matki. Jest to stan emocjonalny kobiety, w którym można zauważyć:
- smutek i płaczliwość,
- stałe uczucie rozdrażnienia,
- wahania nastroju,
- rozdrażnienie, niecierpliwość,
- brak radości z urodzenia dziecka,
- poczucie winy i przeświadczenie o byciu złą matką,
- poczucie lęku i strachu,
- doskwierające zmęczenie,
- problemy ze snem.
Baby blues – jak sobie radzić i jak pomóc?
Smutek poporodowy może odebrać całą radość z bycia mamą, dlatego nie należy bagatelizować tego stanu. Zaleca się w tym okresie odciążenie kobiety z obowiązków domowych i wsparcie ze strony członków rodziny. Każdą wolną chwilę warto przeznaczać na regenerację, hobby czy rozmowy z przyjaciółką.
Należy pamiętać, że jeśli objawy nie przechodzą, nie wolno zażywać niesprawdzonych leków czy pić preparatów ziołowych na poprawę humoru. Przedłużający się stan przygnębienia i smutku najlepiej skonsultować z psychologiem lub z psychiatrą. Przedłużający się baby blues może bowiem być początkiem depresji poporodowej, która jest chorobą i ma wpływ nie tylko na zdrowie i życie matki, ale także na rozwój dziecka.
Osoby, które zastanawiają się, jak przetrwać baby blues muszą pamiętać, że nie są same oraz zawsze znajdzie się osoba, która je wysłucha, wesprze i pomoże. Kobiety doświadczające smutku po porodzie wymagają szczególnej uwagi i nie wolno bagatelizować ich potrzeb.